Osz w mordę... :/
Komentarze: 0
Na początek smęcimy, weselsze będzie za chwilę.
Karol mi właśnie smska przysłał który mi humora zepsuł. Do końca jeszcze nie wiem co jest grane, ale już mi się to nie podoba... Tak chciałam żeby wszystko szło po jego myśli a tu wygląda na to że dupa. :(
A teraz z fragmentu dnia w którym miałam lepsiejszego humora :P Hihi Misio był dzisiaj cudowny! Czuły, kochający, czyli dokładnie taki jakiego go uwielbiam!!! Mój, mój i tylko mój!!!!! Nikomu go nie oddam! Ale moge wam go pokazać ;) To jest właśnie mój przystojniak:
Taaaa Mój Przystojniak ;) Aż się nim nacieszyć nie mogę :) A na poniedziałek w planach mamy kino :) Co polecacie?
Do domku wróciłam w boskim humorze i taki też mi się dość długo utrzymywał. Pograłam z siostrą i jej ekipą w kalambury ;P Hihi ale były jaja!!! I ogólnie dzień okazał się męczący i wyczerpujący tak więc idę spać.
Aha, a oczko już działa! :) I nie jest czerwone!! :)
Dodaj komentarz